10 listopada obchodzimy Międzynarodowy Dzień Jeża.
Święto to wydawać się może dość nietypowe, ale również mało znane.
Czy możemy wyobrazić sobie świat bez jeży? Takie zagrożenie niestety staje się coraz bardziej realne. Jeże są w Polsce pod ścisłą ochroną, bo na te „kolczaste kulki” czyha wiele niebezpieczeństw.
Te sympatyczne zwierzaki prowadzą naziemny i nocny tryb życia. Potrafią się wspinać i pływać. Są głównie drapieżnikami – żywią się ślimakami, dżdżownicami, jajami ptaków, małymi ssakami i płazami, ale głównie owadami. Wbrew tradycyjnym wyobrażeniom, jeże nie żywią się owocami (zdarza się to w bardzo rzadkich przypadkach), a już z całą pewnością nie przenoszą jabłek na grzbiecie.
Zwierzęta te są bardzo pożądane w naszym ogrodzie. To właśnie ich dieta sprawia, że dla wszystkich ogrodników są bardzo pożyteczne. To przecież pogromca ślimaków.
Jeśli zatem zamieszka w naszym ogrodzie nie musimy się obawiać o zbiory owoców, za to skutecznie pozbędziemy się nie tylko ślimaków, ale i wielu uciążliwych owadów. Zachęcajmy więc jeże do zamieszkania w naszym ogrodzie ( nie zgrabiajmy wszystkich liści!) i dbajmy o bezpieczeństwo naszego kolczastego, jakże sympatycznego przyjaciela.
W Akademii Malucha i Klubie Starszaka wykonaliśmy “jeże pomponiki” z kolorowych włóczek. Zadanie dość trudne, ale praca z włóczką wspaniale rozwija zdolności poznawcze i sprawność manualną. Poprawia koordynację ruchową. A efekt spodobał się dzieciom. Starszaki wykonały zadanie, a Maluchy dokończą swoje prace za tydzień.