„Malarz maluje nie tylko rękami, ale sercem” (A.E Stegmann)
“Nie Inaczej
Są ludzie, którzy nie używają rąk podczas malowania, a malują. Malowanie jest dla nich normalnością, nawet wtedy, gdy stosują metody dość niekonwencjonalne. Nie jest istotne, że trzymają ołówek, czy pędzel w zaciśniętych ustach lub też w palcach stopy. Każdy z tych sposobów wymaga jedynie treningu, czasu i cierpliwości. Jedni używają rąk, drudzy ust, jeszcze inni nóg po to, by przenieść na papier i płótno swoje wrażenia, uczucia, czy zaobserwowaną rzeczywistość.
Choć tworzone inaczej, ich prace wyglądają Nie Inaczej”
Walery Siejtbatałow (ur. 1965) – polski niepełnosprawny artysta malarz, samouk. Specjalizuje się w malowaniu ustami. W swoim dorobku artystycznym ma ponad trzysta obrazów.
Urodził się w miejscowości Denisovka obwodzie kustanajskim w Kazachstanie w polsko-kazachskiej rodzinie. Jego matka jest Polką (z domu Szpak), a ojciec – Tatarem. Przez długie lata pracował jako fotograf. Latem roku 1997 po niefortunnym skoku do wody doznał urazu kręgosłupa szyjnego i stał się osobą niepełnosprawną. Po wypadku odkrył w sobie talent malarski. Trzymając w ustach pióro lub kredki zaczął tworzyć liczne obrazy o różnej tematyce, wśród nich obrazy religijne, pejzaże, portrety, żywa natura. Jego twórczość szybko przyniosła mu rozgłos. W 2008 roku obrazy Walerego zostały nagrodzone na Międzynarodowej Wystawie Artystów Niepełnosprawnych w Moskwie.
W 2000 roku rodzice Walerego wystąpili do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych o możliwość repatriacji do Polski. W 2010 roku dostali stosowne dokumenty i opuścili Kazachstan. Osiedlili się w Szczecinie. W 2012 roku Walery został przyjęty do Światowego Związku Artystów Niepełnosprawnych Malujących Ustami i Nogami w Liechtensteinie. Współpracuje również z wydawnictwem “AMUN”. Swoje obrazy wystawiał m.in. w Teatrze Współczesnym, Muzeum Regionalnym w Międzychodzie, Domu Polonii w Warszawie, dworku Gusthaus Ramin w Niemczech.
“Kolejno pogłębiałem swój warsztat poprzez rysowanie witraży i malowanie portretów bliskich mi osób, a tym samym aktywniej wdrażając się w arkana nowych dla mnie doświadczeń. Zaznaczam, że nigdy nie uczyłem się w żadnej szkole plastycznej, z moje umiejętności ujawniły się dopiero po wspomnianym wypadku, kiedy to przysłowiowy „świat zawalił mi się na głowę”.
“Znawcy zagadnień artystycznych i malarstwa oceniając moje pierwsze samodzielne prace zwracali uwagę na umiejętność wiernego odtwarzania szczegółów rysowanych lub malowanych postaci, gdzie przy okazji w sposób wręcz mistrzowski potrafiłem wykorzystać światłocienie. W kolejnych etapach wtajemniczenia zacząłem przy malowaniu obrazów używać farb olejnych. Pierwszym obrazem wykonanym w tej technice była ikona „Tenderness”.
Podczas otwarcia wystawy mogliśmy zobaczyć jak artysta tworzy swoje obrazy. Było to naprawdę niezwykłe.
Oficjalna strona artysty: www.walery-s.weebly.com